Autor Wiadomość
DragonRed
PostWysłany: Pią 22:11, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Gothic: Wojna Starego Obozu Odc.3
Po kilku minutach Kopacz już był gotowy. Wyszedł na dziedziniec i patrzył w niebo.
-Milten cie wzywa do siebie. -Strażnik
-Już idę. -Kopacz
Po 30 sekundach Kopacz już był u Miltena.
-Witaj Kopaczu. -Milten
-Witaj Milten. Czego chcesz? -Kopacz
-Od dzisiaj nie nazywasz się Kopacz. Jesteś Igor. -Milten
-To moje nowe imię? -Igor
-Tak. Mam dla ciebie zadanie. -Milten
-Tak.Słucham cię. -Igor
Na drugi dzień Igor poszedł do nowego obozu.
-Hej! Co ty tu robisz!? Jesteś człowiekiem Gomeza! -Najemnik
-Ale jesteś bystry. Mam sprawę do Lee. -Igor
-Tak. A niby Lee cie przyjmie. Powiedz hasło. -Najemnik
-Nie ma hasła. -Igor
-Dobra wchodź. -Najemnik
Igor szedł nie pewnie przez korytarze bo wszyscy się na niego patrzyli.
W końcu dotarł do Lee.
-Cześć Lee co u ciebie? -Igor
-Nic. Po twoich ciuszkach widać że od Gomeza. -Lee
-No. Ja właśnie w sprawie konwoju. -Igor
-Aha o ten konwój ci chodzi. -Lee
-Co z nim zrobiłeś!? -Igor
-Ha ha! Pogadajmy najpierw. -Lee
-Nie będę z tobą gadał. Doprowadziłeś do... -Igor
-Wojny starego obozu. -Lee
-Ej! Ja to miałem powiedzieć! -Igor
-Ha ha! Ja mam scenariusz. I ja mogę cie nawet zabić. -Lee
-A więc ty... to... to... DragonRed. -Igor
-No co ty nie powiesz? -DragonRed
-Wyjdź z tego pomieszczenia. -Igor
Wyszli.
-Co chcesz? -DragonRed
-Spójrz o tam! Widzisz gwiazdy? -Igor
Igor wziął kija.
-Nie. -DragonRed
-To zaraz niestety zobaczysz! Ha ha! -Igor
KONIEC!
Wystąpili:
Igor - Bezimienny
DragonRed - Lee - Lee
Lewus - Diego
Gomez - Gomez
Lester - Lester
Strażnik - Strażnik
Najemnik - Najemnik
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE!
CHCESZ ZROBIĆ KOMIKS? PISZ NA PW! Lub na gg: 5242483.
CHCESZ DAĆ NA YOUTUBE? PISZ NA PW! Lub na gg: 5242483.
CHCESZ ZROBIĆ PRZERÓBKĘ? PISZ NA PW! Lub gg: 5242483.
---------------------------
LoL!
DragonRed
PostWysłany: Pią 20:36, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Gothic: Wojna Starego Obozu Odc.2
-A więc mu podziękuj. -Lester
-Spokojnie. Podziękuje. -Kopacz
-A gdybyś chciał dołączyć do Sekciarzy to proszę bardzo. -Lester
-Dzięki. Ale nie. Już należę do obozu. -Kopacz
Po minutach drogi Kopacz doszedł do przejścia do starego obozu.
-Stój! Bez dokumentów nie wejdziesz. -Strażnik
-A jak podam ci tajny kod? -Kopacz
-To... Wejdziesz. Wtedy wejdziesz. -Strażnik
-Chwała Gomezowi! -Kopacz
-Źle! -Strażnik
Akurat w tym momencie Strażnik wyjął broń i uderzył Kopacza.
-Zostaw go! Nasz pan powiada: Nie bij drugiego! -Milten
-Ale... Ale... -Strażnik
-Nie obchodzi mnie to że nie zna hasła. -Milten
-Ale jak nie zna to chyba źle. -Strażnik
-Nie bój się wyznaczą ci jeszcze za to karę. -Milten
-Moja głowa... -Kopacz
-Masz szczęście że żyje. -Milten
-Co się stało? -Kopacz
-Spokojnie nic. Wstawaj. -Milten
Po długiej wędrówce Milten zaprowadził Kopacza do zamku.
-Dlaczego mnie uratowałeś? -Kopacz
-Wiesz dlaczego. Jestem Magiem. -Milten
-Tak. Wiem o tym. -Kopacz
-Słuchaj uważnie. Musisz iść do Gomeza po zbroje. Powiedz że Milten cie przysyła. -Milten
-Jasne. -Kopacz
Po drodze Kopacz spotkał Lewusa.
-Hej! Gdzie się wybierasz!? -Lewus
-Śpieszę się. -Kopacz
-Co z moją fiolką? -Lewus
-Lester bardzo ci dziękuje. -Kopacz
-Zuch chłopak. A teraz pożegnaj się z życiem. -Lewus
W tym czasie podszedł Fletcher.
-Lewus! Zostaw chłopaka! -Fletcher
-To moje sprawy Fletcher! -Lewus
-Cicho! Idź już Kopaczu. -Fletcher
Po kilku minutach Kopacz ruszył do Gomeza.
-Kto cię tu sprowadza brudny kopaczu!? -Gomez
-Milten. Chce żebyś dał mi zbroje Strażnika. -Kopacz
-Dobra oto ona. -Gomez
Myśli Kopacza: No jak już mam zbroje... To może lepszy miecz?
-Daj mi też miecz. -Kopacz
-Jak chcesz. -Gomez
CIĄG DALSZY NASTĄPI.
DragonRed
PostWysłany: Nie 13:06, 05 Kwi 2009    Temat postu: Gothic: Wojna Starego Obozu.

Gothic: Wojna Starego Obozu odc.1
Dawno temu w koloni mieszkał sobie człowiek o imieniu Jack.
Należał on do Starego Obozu który był najpotężniejszym ze wszystkich.
Pewnego dnia Jack szedł sobie uliczką gdy spotkał Lewusa z Nowego Obozu.
-Stój przeklęty kopaczu!
-Kim jesteś?
-Jestem Lewus. Teraz wykonasz dla mnie zadanie.
-Dlaczego?
-Inaczej cie zabije.
Jack pomyślał i odruchowo się zgodził.
-Dobrze.
-A więc zaniesiesz tą fiolkę do Obozu Sekty. I dasz ją Lesterowi.
-Gdzie spotkam Lestera?
-Strażnicy bramy ci powiedzą.
-Dobra. Daj mi jakąś mapę.
-Masz racje Ty byś tam nie trafił bez mapy.
-...
-Co tak stoisz? Rusz się!
Po minutach drogi:
-Witam gdzie spotkam Lestera?
-Kim jesteś?
-Jestem Jack i mam fiolkę dla Lestera.
-Właź.
-Lester oto twoja fiolka.
-Dzięki. Kto cię przysłał?
-Lewus.
CIĄG DALSZY NASTĄPI!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group