Wszystko dotyczące gothica
Wszystko dotyczące gothica I II III
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wszystko dotyczące gothica Strona Główna
->
GOTHIC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
GOTHIC
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
DragonRed
Wysłany: Sob 11:42, 16 Maj 2009
Temat postu: Gothic: Wojownik Arterius(1,2,3)
Część1:
W Khorinis mieszkał Lord Hagen i Lord Andre. Byli oni paladynami broniącymi miasta przed opryszkami. Ale nie będziemy mówić o nich. Naszym głównym bohaterem jest Arterius. Jest on jakby wiedźminem, zarabiającym na zabijaniu wszelakich potworów. Pewien raz obudził się w słoneczny dzień i wybrał się do Lorda Andre po zlecenia.
-Andre masz dla mnie coś do roboty? -Arterius
-Pewnie. Bandyci zaatakowali klasztor magów ognia musisz ich wesprzeć w walce. -Lord Andre
-Ile za to będę miał? I przypominam że będę bronił kościoła! -Arterius
-Dostaniesz hmmm... 600 sztuk złota i pewnie jeszcze coś od magów ognia. Może dostaniesz coś od nowicjuszy. -Lord Andre
-Dobra idę bo ich tam zabiją. -Arterius
I Arterius wyruszył w swą misję. Napotkał wiele niebezpieczeństw na swej drodze ale nic go nie zatrzymało. Nagle zobaczył 2 bandytów którzy bili mieszkańca który miał zamiar wejść do klasztoru się pomodlić.
-Zostawcie go! -Arterius
-Ho ho! Bohater się znalazł. Ha ha hi hi! -Bandyta1
-Masz racje. He he! -Bandyta2
-Pamiętajcie że uprzedzałem. -Arterius
Wtedy Arterius zadał mocnego kopa w brzuch Bandycie1. Później przeciął mu jeszcze brzuch mieczem. Drugi zaatakował go ale Arterius uniknął ciosu. Wtedy obywatel wstał i zaatakował płomieniem ognia Bandytę2.
On padł i spalił się na żywca.
-Kim jesteś? Obywatelem czy Magiem? -Arterius
-Jestem Magiem. Ale kontroluje sytuacje w Khorinis. Czasami chodzę w ubraniu maga ale nie za często. -Gran
-Jak się nazywasz? -Arterius
-Jestem Gran. Choć do klasztoru potrzebują naszej pomocy. -Gran
-Więc chodźmy bo nie zdążymy. -Arterius
Pobiegli sprintem pod drzwi do klasztoru ale były zamknięte.
Wtedy Arterius jako że urodził się z niezwykłą mocą przenikania o czym nie mówiłem, przeszedł przez ścianę i zaczął walkę z opryszkami. Było ich tam aż 12 ale Arterius był doświadczonym wojownikiem. Zabił wszystkich i poszedł do środka kościoła. Zobaczył tam 4 kościotrupów w zardzewiałych pancerzach paladynów. Lecz przeraził się dopiero na widok że kilku magów będzie rozstrzelanych.
-Stójcie! Nie zabijajcie magów! -Arterius
-A niby dlaczego? Ha ha! -Upiór1
-Weźcie mnie zamiast ich. Wiem gdzie jest... szpon hmmm... Beliara. I powiem wam jak go użyć. -Arterius
Wtedy upiory i dowódca zabrali Arteriusa do dziwnego miejsca. Było to gdzieś na bagnach w Jarkendarze. Wtedy Arterius wyjął broń i zabił dwóch upiorów. Został jeszcze 1 i przywódca. Lecz Arterius się wycofał z tego boju. Pobiegł w stronę magów wody.
-Magowie ścigają mnie upiory!!! -Arterius
-Spokojnie. Każdy się ich boi bo są z kości. Ale można je zabić jak człowieka. -Ramirez
-Doprawdy? Ja nie czytam ksiąg więc nie wiem. -Arterius
Wtedy wyjął broń i zabił 2 ostatnich. Niestety jak zabił tamtych 2 to myślał że trafił ale Tylko w pancerz. Wtedy zaczęły go gonić. Arterius bez najdrobniejszych zamiarów ucieczki rzucił się w bój. Zabijał ich 1 po 2 ale i tak przybywały i przybywały. W końcu zabił wszystkie i zabrał 1 broń na dowód dla Andre że był w tajemniczym świecie Jarkendaru. Wskoczył w teleport i znalazł się w Khorinis. Pobiegł szybko do koszar i opowiedział wszystko Andre. Wtedy Andre zajął się badaniem tajemniczego świata i tych trzęsień ziemi razem z Magami Wody. Od kilku lat nie widział Arteriusa bo ten studiował magię i czytał pradawne księgi i tabliczki. Po kilku latach nieobecności wrócił do Khorinis i akurat trafił w dzień w którym Paladyni płynęli do Górniczej Doliny. Przypomniało mu się że schował tam swój miecz który dostał od mistrza Young Lee.
Wszedł na statek i wypłynął w podróż do dawnej koloni karnej.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin